www.8worlds.fora.pl

Aneera

- Na razie. - powiedziała, wzięła upolowanego zająca w zęby, odwróciła się i odeszła w stronę terenów swojej watahy.

Kubal

Władca sam po chwili wyszedł i popłynął w siną dal...

Kubal

Wrócił i poszedł spać.

Kubal

Obudził się, czekając na kogoś...

Nyla

Przyszła powolnym krokiem.Rozejrzała się po wyspie i zauważyła jakiegoś wilka.Spojrzała mu w oczy, tak jakby widziała w nim zdrajcę jej watahy.Po chwili usiadła.Nadal milczała i spoglądała wrogo na niego.

Kubal

- Hej - uśmiechnął się. - Kto ty?

Nyla

-Gersha kasima shre.-Przywitała go.-Jestem Księżycem. A ty?-Mruknęła.

Kubal

- Ja władcą. To ode mnie wszystko się zaczęło na tej planecie - odpowiedział.

Nyla

-Taa jaasnee-mruknęła.Po chwili wstała podeszła do niego i z nie nacka przywaliła mu w pysk.

Kubal

- Chcesz, abym zrobił to samo co z Aneerą?? - Wrzasnął.

Nyla

Raptownie odskoczyła od wilka.Wzdrygnęła się i zaczęła się jemu przyglądać.Po chwili zaczęła biec w jego kierunku.Tuż przednim skoczyła i od jego głowy się odbiła.Wylądowała na ziemi i spojrzała na jego poszarganą głowę.

Kubal

- Osz ty - powiedział... Po chwili odczuł ból, ale to nic xD
- To miało być zaimponowanie, tak?? - powiedział i złapał ją za grzywę.

Aneera

Dużo czasu zajęło jej znalezienie się na wyspie ale w końcu tu jest. Usłyszała jakieś wrzaski, więc przybiegła tutaj i zobaczyła członkinię jej watahy oraz Władcę.
- Zostaw ją! - ryknęła stawiając się naprzeciw wilka ze zjeżoną sierścią.

Kubal

- Dobra... tylko niech do mnie nie podskakuje - odpowiedział.

Aneera

Warknęła i wyrwała Nylę z uścisku basiora po czym odepchnęła ją na jakąś odległość. Usiadła wyczekująco.