www.8worlds.fora.pl

Aneera

Wtedy woda zabulgotała a w Aneerze aż zawrzało.
- Jak mnie nazwałaś....?! - wycedziła przez mocno zaciśnięte i obnażone zęby. Odwróciła się pyskiem do niej a jej oczach tętniła taka nienawiść i gniew, jakby pozbierać wszystkich szatanów i diabłów w jedną całość. Sierść zjeżyła się.

Nyla

-Tak jak słyszałaś.Nie będziesz mną kierować i nie boję się ciebie ty suko.-Warknęła i przyjęła pozycję obronną.

Aneera

Wilczyca zawarczała gardłowo, a woda w jeziorku zaczęła falować, jakby jakieś niewidzialne krople spadały na sam środek. Kręgi z początkiem na środku rozszerzały się, a gdy wadera mrugnęła okiem potężna masa wody uniosła się i rozbiła na ziemi niespełna metr od Nyli. Wilczycę rzuciło o pobliski krzak (dla nas drzewo) odbierając 25 hp.
- Teraz jesteś taka twarda? - powiedziała związując jej łapy liną.

Nyla

-Możesz mnie zabić, lecz ja i tak się nie złamie.-Ryknęła.

Aneera

Zakneblowała jej niewyparzony pysk i zarzuciła na barki. Wyszła.

Nyla